......W tym stwierdzeniu tez pozwolę sobię "pięknie różnić się" z Panią.Z racji naboru pracowników jestem w stałym kontakcie z Powiatowym Urzedem Pracy w Policach oraz Gminnym Osrodkiem Pomocy Społecznej w Kołbaskowie. O ile jestem w stanie zgodzić sie co do zastoju gospodarczego gminy, o tyle wiem, i to z autopsji, że działania Gopsu w zakresie aktywizacji zawodowej oraz przeciwdziałaniu wykluczeniu społecznemu są prężne. Wszystkie srodki mozliwe do przeznaczenia na aktywizację zawodową są wykorzystywane na bieżąco.Gosiaz pisze:Mieszkańcy muszą mieć pracę , lub wsparcie w tworzeniu własnej działalności, by obok ślicznego nowego domku nie stała biedna ruina- i rozwój rozumiem nie tylko przez wybudowanie osiedla domków a wpuszczenie inwestorów, pozyskiwanie ich, pomoc w zdobywaniu kwalifikacji mniej obrotnym mieszkańcom, pisaniu wniosków o dofinansowanie działalności. Różnego rodzaju aktywizacja- teraz panuje marazm i beznadzieja.
Proszę przesledzić , jakie problemy miało z rekrutacja pracowników Auchan, ile osób zostało zatrudnionych i ile osób pracuje tam do dzisiaj.Proszę popytać, jakie problemy z rekrutacja pracowników maja firmy ogrodnicze po byłym KPGO, lub chociażby pozostałe firmy funkcjonujace na terenie gminy. Na spotkanie rekrutacyjne, na 30 zaproszonych osób przyszły dwie........i to po pieczątkę, że nie jestem w stanie ich zatrudnić.
Problem aktywizacji zawodowej nie jest problemem tylko tej gminy.....jest to problem wszystkich tzw.popegeerowskich gmin. I jest to bardziej problem społeczny, socjologiczny niz gospodarczy.
Dlatego w juednym z poprzednich postów pisałem o problemie edukacji i aktywizacji młodzieży, ale również wykluczeniu z rozwoju przez gmine takich wsi jak Pargowo czy Kamieniec. Pani pomysł na rozwój, czyli urbanizacja i indistrializacja tak czy inaczej zatrzyma się na lini Kołbaskowa, chociażby dlatego, że dalej w znakomitej większosci włascicielem ziemi jest ANR. Prosze wybaczyć, ale powstanie nowych osiedli, aczkolwiek nieuchronne, nie zmieni niczego w sytuacji obecnych mieszkanców. Nawet jesli wezmiemy pod uwage wzrost dochodów gminy z podatków , to i tak musi sie on zrównowazyć z wydatkami na rozbudowe i pózniejsze utrzymanie infrastruktury. Dlatego ja jednak jestem zwolennikiem inwestowania, ale mądrego i zrównoważonego.