bankomaty i poczta w Kołbaskowie

[Małgorzata Klebańska]

temat wynikł właściwie z życia kiedy to w poniedzialek pomiędzy wtorkowym świętem zjechali do mnie znajomi z zagranicy i chcieli pobrac pieniadze.
I tak bankomatu ani sladu,przejscia graniczne rownie ubogie w te przybytki lub slabo rozreklamowane ,a kiedy dotarli do Przeclawia i podobno znalezli jeden to radosc trysla...bo byl juz pusty...mysle ze przynajmniej w miescowosci ktora jest siedziba gminy powinien byc takowy przybytek co Wy na to?
...a poczta-moja czyli w Kołbaskowie działa tylko do południa,może ktoś by pomyślał,że jak ktoś pracuje to musi zwalniać się z pracy żeby odebrać przesyłki polecone,fajnie gdyby działała chociaż do 18 tej.Czy ktoś jeszcze odczuł ten problem?

[Zbigniew_Komisarczyk]

I tak bankomatu ani sladu,przejscia graniczne rownie ubogie w te przybytki lub slabo rozreklamowane ,a kiedy dotarli do Przeclawia i podobno znalezli jeden to radosc trysla...bo byl juz pusty...mysle ze przynajmniej w miescowosci ktora jest siedziba gminy powinien byc takowy przybytek co Wy na to?

Temat bankomatów w Kołbaskowie wałkowaliśmy kilka lat temu. Nikt nie był zainteresowany postawieniem bankomatu w tak małej miejscowości. Koszty obsługi były wielokrotnie wyższe niż przewidywane zyski. Może warto się przypomnieć....

...a poczta-moja czyli w Kołbaskowie działa tylko do południa,może ktoś by pomyślał,że jak ktoś pracuje to musi zwalniać się z pracy żeby odebrać przesyłki polecone,fajnie gdyby działała chociaż do 18 tej.Czy ktoś jeszcze odczuł ten problem?

Podobno jest możliwość wystawienie upoważnienia do zostawiania przesyłek poleconych w skrzynkach. Może to trochę ułatwi.

Wydłużenie godzin pracy z pewnością wiążę się z kolejnym etatem. Może dobre wyjście to przesunięcie godzin urzędowania... Ale z drugiej strony przecież nikt nie będzie czekać tygodnia na to aby przyjechać po list polecony w czasie kiedy mu pasuje.

[Małgorzata Klebańska]

Z bankomatem sie przypomne gdzie trzeba i nie sadze by byl to problem kosztów obsługi,bo one są znikome,a to miejscowosc przygraniczna i dużo Niemców ma ten sam problem wiec mysle ze wielkosc miejscowosci nie ma nic do tego raczej ruch w interesie.

Co do poczty to ja takie upowaznienie zlozylam,ale "nie dziala" podobno na pisma z urzedów-a w przypadku mojej dzialalnosci jest ich troche.
Mysle ze wystarczyloby po prostu zmienic organizacje i pracy juz jest ok.Panie sa tam 2 na okienkach nie liczac kierownictwa na zapleczu ,spokojnie jedna moze urzedowac od 8-16 a druga 10-18 i etatu nie potrzeba i petenci zadowoleni.Przeciez chyba nie tylko ja w tym rejonie pocztowym pracuje zawodowo wiec uwazam ze to problem nieco wiekszej skali tylko ludzie sie do tej niewygody przyzwyczaili i pewnie sadza ze i tak nic nie zmienia...a ja zawsze próbuje...