kolbaskowo24.pl

W czasie wczorajszej południowej burzy prąd był około 3 razy włączany i wyłączany, można to oczywiście zrozumieć, ale po burzy przez pół dnia również były przerwy w dostawie prądu. Moja lodówka tego nie wytrzymała i agregat się popsuł Mieszkam w Kołbaskowie od 7 lat i co roku są te same problemy. Ktoś ma może jakieś doświadczenie z tego typu szkodami w naszej gminie?

Jak mieszałem przez 25 lat w Kołbaskowie, to był (niestety) stały problem (
Do tego jak wyłączano prąd to, nie mieliśmy też wody...
Wszyscy mieszkańcy (bloków wojskowych), z chwilą wyłączenia prądu, startowali do kranów aby puścić wodę, do wanny i garnków... jak już brakło wody w kranie, to na terenie jednostki wojskowej (przy myjni), jeszcze można było "złapać" trochę wody, ale śmierdziała olejem napędowym....

Problem wynika pewnie z dużej ilości linii napowietrznych. Jak znam życie mocno wysłużonych.

Czyli pozostaje mi wydłużać gwarancje sprzętów domowych, a najlepiej mieć agregat prądotwórczy i studnie żeby przy tym wody nie zabrakło , eh szkoda tylko, że tak droga jest ona w Naszej gminie...dziękuję za odpowiedź.