Dzis jechalem z miasta nowym gminnym nabytkiem :)
Mniej wiecej na przystanku kolo cukrowni kierowca wstaje i rzuca glosno. ``Czy ktos z panstwa jechal juz ta linia bo nie wiem jak jechac ` :) ahaha :) usmialem sie ze hej :) Oczywiscie wiem jak mial jechac i niezwlocznie zostal poinformowany o tym w ktora strone itp :) Na koncowym w Bedargowie pogadalem troche z owym nieszczesnym kierowca :) Pokazal ladna i zgrabna mapke jak ma jechac :) hehehe :) Hmm.. kierowca z konca miasta, ktory nigdy nie bywal w `naszych` okolicach ,a tu cymbaly z ZDITM jedynie co mu dali to mapke niejasnej tresci :) Czy nie prosciej bylo wziac przez ZDITM busa, wsadzic do niego kilku kierowcow i pokazac trase przejazdu ?:) Smiech na sali :)..
A wracajac do dalszych `porad` autobusowych. Na owej mapce kierowca mial rozrysowane jak pojechac z Bedargowa przez koncowy w Przecalwiu i stamtad do Szczecina. Niby proste a jednak...Jak mial zajechac na zatoczke na koncowym w Przeclawiu ?:) Zrobic runde wokol sklepu i wjechac tak jak wjezdzaja autobusy ? :) O nie nie nie :) Dostal instrukcje ,ze jadac z Warzymicy ma skrecic przed kosciolem aby ladnie i zgrabnie dojechac do zatoczki a nie krecic milion kolek po drodze :) Spisal sie swietnie :)
Pozdrawiam podroznych :)