Jak widzę rozwój naszej gminy

Sprawy ważne i całkiem błahe.
mieszkaniec
Posty: 9
Rejestracja: 2010-10-21, 08:05
Lokalizacja: Stobno

Post autor: mieszkaniec » 2010-12-20, 19:13

andrzej1963 pisze:Jeszcze nigdy, żadnej firmie nie wyszły na dobre czystki kadrowe. Prosze poczytać sobie publikacje na temat zarządzania zasobami ludzkimi. Kompleksowa reorganizacja pracy urzędu, wyznaczenie konkretnych zadań urzędnikom i konsekwentne rozliczanie ich z wykonania tych zadań. Stworzenie komórki odpowiedzialnej za jakośc projektow wychodzących na zewnątrz, zajmującej sie jednoczesnie wyszukiwaniem funduszy pozwalających na realizację bardzo małych projektów, np. w postaci grantów. Stworzenie funduszy sołeckich, tak ,aby sołectwa mogły korzystać z projektów w których wymagany jest wkład własny.Własciwa mobilizacja pracowników....również ta pozytywna, finansowa.Każdy projekt ma w swoim założeniu pieniadze przeznaczone na obsługe projektu. I na koniec....szkolenie, szkolenie i jeszcze raz szkolenie. To czywiscie tylko kilka pomysłów.
Bardzo dużo racji i pięknie to brzmi, ale gawarantuje, ze np z Panem Waldkiem się nie uda !

Mrs Poirot
Posty: 76
Rejestracja: 2010-05-27, 18:20
Lokalizacja: Przecław

Post autor: Mrs Poirot » 2010-12-20, 20:30

Gosiaz pisze:Nie wiem czy na szczęście, dla niektórych na pewno :)..
W tym sęk, szczególnie w administracji( nie tylko zresztą ), że klient jest pracodawcą i od jego zadowolenia zależy być albo nie być pracownika.
Troszkę się Gosi zapedziłaś. Rolą urzędnika w żadnym wypadku nie jest robienie wszystkim mieszkańcom dobrze. Urzędnik UG jest "apartem pomocniczym Wójta" i jego rola jest działanie w ramach i na podstawie przepisów prawa. Nie da się zadowolić wszystkich mieszkańców Gminy-choćby z tego powody,ze żądania niektórych nie mieszczą się w ramach obowiązujących przepisów. Boże chroń mnie przed urzdnikami chcącymi zadowolić każdego mieszkańca. Urzędnik ma byc fachowcem, a fachowiec czasem działa w sposób, który sie może nie podobać.

Nie myl urzędu z działalnością usługową -tylko tam klient/pracodawca ma zawsze wychodzić w 100% zadowolony.

andrzej1963
Posty: 161
Rejestracja: 2010-11-17, 08:23
Lokalizacja: Przecław

Post autor: andrzej1963 » 2010-12-20, 20:57

Nawet w działalnosci usługowej czy handlowej fakt, że klient ma poczucie 100 zadowolenia nie oznacza, że w praktyce powinien je mieć. Ale to kwestia umiejetnosci zastosowania pewnych technik i chyba temat nie na to forum.
Mrs Poirot pisze: Urzędnik ma byc fachowcem, a fachowiec czasem działa w sposób, który sie może nie podobać.
I tego powinnismy się trzymac zamiast zwalniać urzędników tylko dlatego, że nie sprostali naszym wygórowanym pod względem prawnym żadaniom
andrzej1963

Gosiaz
Posty: 204
Rejestracja: 2010-10-19, 22:00
Lokalizacja: Kołbaskowo

Post autor: Gosiaz » 2010-12-20, 21:22

Mrs Poirot pisze:Urzędnik UG jest "apartem pomocniczym Wójta" i jego rola jest działanie w ramach i na podstawie przepisów prawa. Nie da się zadowolić wszystkich mieszkańców Gminy-choćby z tego powody,ze żądania niektórych nie mieszczą się w ramach obowiązujących przepisów. Boże chroń mnie przed urzdnikami chcącymi zadowolić każdego mieszkańca. Urzędnik ma byc fachowcem, a fachowiec czasem działa w sposób, który sie może nie podobać.

Urzędnik jest częścią/trybikiem aparatu pomocniczego wójta a nie aparatem pomocniczym samym w sobie. Ten aparat jest stworzony do zaspokajania potrzeb mieszkańców w zakresie zadań własnych i zleconych gminy.
I ma w tę stronę działać, a nie odwrotną- w celu zaspokajania potrzeb własnych i wąskiego grona wybrańców. W interesie publicznym - czyli społeczności lokalnej i słusznym interesie obywateli
Urzędnicy mają być fachowcami i mają stosować prawo, działać na podstawie i w garnicach prawa, tak by to odbywało się z korzyścią dla klientów, a nie na odwrót- jak tu im dokopać, jak to było dotychczas. A kpa, powinni znać jak paciorek- stosować- wtedy nie byłby takich opinii jakie są. Urząd nie odpowiada na pisma, urząd ignoruje klientów, urząd termin niezwłocznie rozumie jako czas nieokreślony..
Jeżeli "fachowiec" podejmuje "niepopularną" decyzję ustawa nakazują ją precyzyjnie, dokładnie, z podaniem podstawy prawnej w sposób zrozumiały wytłumaczyć interesantowi, by poddał się jej bez wątpliwości .

Od stania na straży prawa są sądy i trybunały.
Ostatnio zmieniony 2010-12-20, 21:33 przez Gosiaz, łącznie zmieniany 1 raz.

Gosiaz
Posty: 204
Rejestracja: 2010-10-19, 22:00
Lokalizacja: Kołbaskowo

Post autor: Gosiaz » 2010-12-20, 21:26

P.S.
Nie wydaje mi się , żebym miała wygórowane życzenia, w innych urzędach jest to możliwe..
Oczywiście postępowanie według kodu "Teraz K.. My" też jest bez sensu. Wszystko w granicach rozsądku i z indywidualnym podejściem do każdego pracownika.

Gosiaz
Posty: 204
Rejestracja: 2010-10-19, 22:00
Lokalizacja: Kołbaskowo

Post autor: Gosiaz » 2010-12-20, 21:47

Lipka pisze:Gosiaz w urzędzie mamy doczynienia z petentem. Urząd to nie sklep do którego przychodzą klienci. Skończ z tą polityką i zacznij kleić pierogi.
A ty Lip(k)a idź na emeryturę. Petenci to byli w PRL - teraz są klienci urzędu.

Awatar użytkownika
Wujek Samo Zło
Posty: 49
Rejestracja: 2010-07-28, 04:20
Lokalizacja: z okolicy

Post autor: Wujek Samo Zło » 2010-12-20, 22:16

No fajnie, ale co dalej z rozwojem naszej gminy?? Na początku chciałbym aby UG przyjrzał się działalności firmy Calbud która zajmuje sie wodociągami w naszej gminie... Otrzymałem dzisiaj fakturę i mam duże zastrzeżenia. Nie są to zastrzeżenia o kwotę i o ilość, ale o coś bardziej poważnego... Wnikliwie przyjrzycie się najnowszym fakturom które dostaliście ...
"Polska jest, za przeproszeniem, cywilizacyjnym zadupiem, które tak naprawdę nie liczy się w świecie." S. Lem

Ścigacz
Posty: 62
Rejestracja: 2010-12-03, 22:10
Lokalizacja: Będargowo

Post autor: Ścigacz » 2010-12-20, 23:08

Wujek Samo Zło pisze:Na początku chciałbym aby UG przyjrzał się działalności firmy Calbud która zajmuje sie wodociągami w naszej gminie...
Też bym chciał.

To są te wygórowane żądania, którymi "petenci" dręczą panią Poirot, hehe
Jakimi jeszcze ?

mieszkaniec
Posty: 9
Rejestracja: 2010-10-21, 08:05
Lokalizacja: Stobno

Post autor: mieszkaniec » 2010-12-20, 23:15

Rachunki to jedno, a jakość wody, to jest problem. Można płacić, ala za dober produkt.

Awatar użytkownika
Wujek Samo Zło
Posty: 49
Rejestracja: 2010-07-28, 04:20
Lokalizacja: z okolicy

Post autor: Wujek Samo Zło » 2010-12-20, 23:41

Znalazłem coś na fakturze (+ kojarzenie faktów) co może skutkować zerwaniem umowy z "gminą" a kto wie, może coś poważniejszego by z tego wyszło..??

Tomek
Posty: 63
Rejestracja: 2010-11-18, 21:44
Lokalizacja: przecław

Post autor: Tomek » 2010-12-21, 06:48

Polecam wiadomości ze str.
http://finanse.wp.pl/kat,104132,title,M ... caid=1b74f

,,Bat na złych urzędników
WP/ Puls Biznesu | 20.12.2010 | 07:17
Koniec z bezkarnością urzędników. Teraz za błędne decyzje zapłacą z własnej kieszeni. ..........."
Warto poczytać. A może lepiej aby poczytali urzędnicy.
Tomek

andrzej1963
Posty: 161
Rejestracja: 2010-11-17, 08:23
Lokalizacja: Przecław

Post autor: andrzej1963 » 2010-12-21, 08:14

Z Panstwa postów wynika, że urzędnicy to nikt inny jak ciemna niewyksztacona masa, która nie wiedziec czemu z uporem działa na przekór społecznosci. Jakos tak się dzieje w naszym kraju, że wszyscy jesteśmy bardzo dobrymi politykami, bardzo dobrymi pracownikami, że o prawnikach nie wspomnę. Przepraszam, ale jakoś nie widać tego na codzień, gdzie rządzi bylejakość, również w wykonywaniu swoich obowiązków służbowych.......i wcale nia mam tutaj na mysli tylko urzędników.
Jesli chcecie Panstwo dyskutować w tym temacie o urzędnikach.......to może by tak konkretnie.......urzędnik A nie załatwił sprawy B, pomimo, że sprawa mogła byc załatwiona w sposób X. Unikniecie Panstwo w ten sposób posądzenia o odwetowość na urzędnikach, którzy byc może nie załatwili Panstwa sprawy, ponieważ z róznych powodów nie mogli jej zalatwić. Narazie z Panstwa postów wynika tylko zwykła polska zawiśc.
mieszkaniec pisze:Rachunki to jedno, a jakość wody, to jest problem. Można płacić, ala za dober produkt.
Czy zna Pan zapisy umowy pomiędzy Gmina i firmą Calbud? Włascicielem wodociągów jest Gmina, Calbud jest tylko administratorem, w jakim zakresie, tego nikt, kto nie zna umowy nie wie. Nie szafujmy wyrokami nie znając faktów.
Tomek pisze:Koniec z bezkarnością urzędników. Teraz za błędne decyzje zapłacą z własnej kieszeni. ..........."
Warto poczytać. A może lepiej aby poczytali urzędnicy.
Nie cieszyłbym się tak z tego. Każdy bat z reguły działa w obie strony. W dobie tak dalece niespójnego prawa, kiedy nawet prawnicy maja problemy z właściwą jego interpretacją teraz urzędnik mając przed sobą widmo odpowiedzialności materialnej będzie przeciagał sprawę w nieskonczonosc, bojąc sie podjąc konkretnej decyzji. Radykalne metody rzadko przynosza porzadany skutek.
Wracając do pierwszego wątku........to, że potrzebna jest gruntowna reorganizacja Urzędu wie każdy. Inną kwestia jest, Czy pani Schwartz przychodząc do Urzędu ma konkretna wizję funkcjonowania Urzędu. Przestrzegałbym przed hura optymizmem, bo to jak zdolnym jest organizatorem może pokazac dopiero czas......i to nie ten najblizszy.
Na koniec polecam transpozycję powiedzenia "obys cudze dzieci uczył'......na "obyś urzędnikiem został"
Ostatnio zmieniony 2010-12-21, 09:04 przez andrzej1963, łącznie zmieniany 1 raz.
andrzej1963

mieszkaniec
Posty: 9
Rejestracja: 2010-10-21, 08:05
Lokalizacja: Stobno

Post autor: mieszkaniec » 2010-12-21, 08:32

andrzej1963 pisze:mieszkaniec napisał/a:
Rachunki to jedno, a jakość wody, to jest problem. Można płacić, ala za dober produkt.

Czy zna Pan zapisy umowy pomiędzy Gmina i firmą Calbud? Włascicielem wodociągów jest Gmina, Calbud jest tylko administratorem, w jakim zakresie, tego nikt, kto nie zna umowy nie wie. Nie szafujmy wyrokami nie znając faktów.
SznownyPanie andrzeju1963, jak Pan kupi w sklepie bubel, to ma Pan prawo reklamować i nie interesuje Pan, kto to przewoził, kto wyprodukował karton itd. W przypadku wody - sprzedającym jest CALBUD i kupującego nie interesują umowy tej firmy z UG i innymi. Calbud bierze kasę, Calbud odpowiada za produkt i koniec.

andrzej1963
Posty: 161
Rejestracja: 2010-11-17, 08:23
Lokalizacja: Przecław

Post autor: andrzej1963 » 2010-12-21, 08:38

Zawsze może Pan nie kupować wadliwego produktu, podobnie jak w sklepie........jesli juz tak dalece upraszczamy.
andrzej1963

mieszkaniec
Posty: 9
Rejestracja: 2010-10-21, 08:05
Lokalizacja: Stobno

Post autor: mieszkaniec » 2010-12-21, 09:01

Przykre ale muszę, bo jak Pan napewno wie, nie ma wolnego rynku i konkurencji na rynku wodociagów. I tu rola UG, który powinien dbać o interesy swoich mieszkańców (podatników) i wymuszać na dostawcy odpowiednia jakość lub go zmienić.

ODPOWIEDZ