KUPA

Sprawy ważne i całkiem błahe.
In shadow
Posty: 302
Rejestracja: 2010-10-14, 16:21
Lokalizacja: z UE

KUPA

Post autor: In shadow » 2011-02-06, 11:53

Pozwolę sobie wkleić fragment artykułu z warszawskiej Gazety Wyborczej

"Żaden akt prawny nie skłoni bowiem kupy, żeby sama wskoczyła do kosza. Nie zmusi jej do tego nawet najpiękniejszy pojemnik na świecie. Nie zachęci torebka czekająca w siedzibie spółdzielni, w skrzynce na listy ani w kiosku. Kupa ani drgnie. Nie sprzątnie jej też, co gorsza, nawet najbardziej rasowy i najlepiej wychowany pies na świecie. Na placu boju pozostaje więc właściciel psa. To on, a nie ratusz, nie Zarząd Oczyszczania Miasta i nie straż miejska, musi wziąć kupę w swoje ręce. Tak po prostu - bez zachęt, bez regulacji prawnych, bez wsparcia sponsora. Bo tak się robi i tak wypada. Każdy (albo prawie każdy) spuszcza po sobie wodę w publicznej toalecie, choć prawdopodobnie kwestii tej nie regulują żadne akty prawne. Każdy, kto ma dziecko, wyciera jego pupę, nie oczekując, że w skrzynce na listy albo siedzibie spółdzielni mieszkaniowej znajdzie darmowe pieluszki. Każdy właściciel kota wybiera z kuwety jego kupy bez większej nadziei na wsparcie producenta karmy albo pomoc ratusza. Czemu z psami miałoby być inaczej? Sorry, drogi właścicielu psa, twój pies, twoja kupa"

Więcej... http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... z1DArV3BmM

W Przecławiu spotkałam tylko kilka osób , które sprzątają po swoim psie. W większości właściciel , właścicielka pieska ogranicza się do dyskretnego odwrócenia wzroku gdy piesek sra. Prawdopodobnie w nadziei, że odwrócenie wzroku spowoduje,ze kupa zniknie albo przez chwilę bedzie się wydawać że to nie nasz piesek.
Przeszkadzaja mi wszechobecne psie kupy, przeszkadza mi że idąc wieczorem przychodzę do domu z psią kupą na butach.Nie tylko mi przeszkadza. Włascicielu pieska, nie sprzataj po swoim zwierzaku w swoim domu skoro tobie to nie przeszkadza, ale tam gdzie kupa twojego pupila wkracza na wspólny obszar, to schyl się i sprzątnij.

Andyko
Posty: 6
Rejestracja: 2008-06-11, 06:18
Lokalizacja: Przecław
Kontakt:

Post autor: Andyko » 2011-02-10, 17:38

Ciekaw tylko jestem kiedy pracownicy spółdzielni zauważą że osiedlowy monitoring pozwala na identyfikację tych , którzy tak spokojnie brudzą teraz chodniki. potem kwestia egzekwowania kar jeszcze zostanie - temat też niełatwy, i być może będzie czyściej.
***AndyKo***

In shadow
Posty: 302
Rejestracja: 2010-10-14, 16:21
Lokalizacja: z UE

Post autor: In shadow » 2011-02-11, 17:29

Niestety Andyko, sa ludzie, do których nie dociera fakt ,ze sprzątanie po sobie należy do podstawowych zasad jakim kieruje się w mairę cywilizowany człowiek. Do takich ludzie dotrze albo dotkliwa kara pieniężna albo publiczne napiętnowanie. Jak przed chwila przeczytałam na innym portalu, ktoś oświadczyłże sprzatac nie będzie do ptaki równiez robia kupę a gniazd nie można usnąc. ów ktoś z pewnością jest zwykłym brudasem. Nie obrażę świń-bo to czyste zwierzaki. Przy okazji jest równiez głupi- ptaki nie mają właściciela który jest za nich odpowiedzialny a korzyść z ptaków na osiedlu jest taka,ze wyżerają dośc dużą ilośc owadów, któe nękają ludzi. Owszem roba kupy, ale jednak jest pewna różnica.

Andyko
Posty: 6
Rejestracja: 2008-06-11, 06:18
Lokalizacja: Przecław
Kontakt:

Post autor: Andyko » 2011-02-11, 18:01

pamiętam jeszcze pewną panią, która bardzo nie lubiła kotów i podsypywała im to i owo do karmy. do czasu. w końcu ktoś to przyuważył i wycieraczka przed drzwiami owej pani co dzień bogatsza była o nowego dorodnego szczura.

Wcale bym się nie zdziwił, gdyby i psie kupy nagle wracały w podobny sposób do właścicieli.
***AndyKo***

In shadow
Posty: 302
Rejestracja: 2010-10-14, 16:21
Lokalizacja: z UE

Post autor: In shadow » 2011-03-04, 19:38

Stanisław Dziwisz
" Kto doświadczył cienia, wie, że czasem w cieniu lepiej widać rzeczy, które są w świetle."

ODPOWIEDZ