NIE dla hal w Kołbaskowie

[Zbigniew_Komisarczyk]

Dotarł do nas list od organizatorów/uczestników protestów w sprawie budowy hal, fabryk w Kołbaskowie i okolicach:



Mieszkańcy powiedzieli dość!!!


Szanowni Państwo z uwagi na fakt, że przez ostatnie 10 miesięcy dialog pomiędzy mieszkańcami Kołbaskowa przeciwnymi otaczaniu Naszej Wsi halami przemysłowymi oraz Fabrykami a Panią Wójt był po prostu zmarnowaniem czasu a Gmina postępowała wg. własnej ścieżki, mieszkańcy postanowili działać! Przez 7 miesięcy ubiegłego roku mieszkańcy składali skargi i protesty chcąc uregulować sprawy „w kuluarach”. Niestety skargi były umiejętnie odrzucane lub mimo przedstawiania dowodów w sprawie uznawane za bezzasadne. Natomiast wszelkie protesty i pisma informujące o nieprawidłowościach uznawane przez Organy prowadzące sprawę jako „materiał dołączony do akt sprawy”. Reasumując w tym miejscu należy podkreślić, że to działania Pani Wójt doprowadziły do konieczności tzn. nagłośnienia ważnej dla Nas sprawy czyli zabudowy halami wsi Kołbaskowo. O co walczymy:


Walczymy o to aby Inwestorzy (przy pełnym wsparciu Pani Wójt) nie budowali hal pod naszymi oknami. Obecnie taka sytuacja ma miejsce co widać po składanych projektach w Gminie gdzie propozycje zabudowy o wysokości 12-20m oddalone są od istniejących gospodarstw o standardowe 5-10m. (Gospodarstwa domowe były tu pierwsze!!!)Walczymy o to aby „po cichaczu” Inwestorzy którzy rozpoczęli Inwestycję jako magazynowe hale (bez konieczności sporządzania raportu środowiskowego – decyzja Pani Wójt) nie przekształcali ich w Fabryki (aktualnie takie wnioski składają w Gminie) emitujące zanieczyszczenia do atmosfery, hałas i co jest kuriozalne budowane na granicy terenów lęgowych NATURA 2000!!

Walczymy o to aby Pani Wójt nie zezwalała na takie Inwestycje tak blisko zabudowań!!! (aktualnie Gmina pilnie przekształca studium w plany miejscowe zagospodarowania przestrzennego – zabezpieczenie interesów Inwestora i łudząc mieszkańców, że również Ich interesy). W innych Gminach są strefy ekonomiczne oddalone od zabudowań. Sytuacja w Kołbaskowie to tak zwana „architektoniczno - urbanistyczna LAMBADA” inaczej tego się nazwać nie da!!Walczymy o to aby Gmina nie wprowadzała dodatkowego ruchu do wsi – bezpieczeństwo Naszych dzieci idących do szkoły. Co właśnie Gmina czyni rozpatrując kolejne Inwestycje od strony Rosówka bez dróg dojazdowych.

Walczymy o to aby nie żyć w hałasie (Inwestorzy składający wnioski do Gminy śmiało deklarują prace 24h 7dni w tygodniu)

Walczymy o to aby oddychać świeżym powietrzem (bez spalin z nadmiernego ruchu kołowego oraz przyszłych fabryk)

Walczymy o to aby Inwestycje na terenach sąsiadujący z obszarem Natura 2000 nie działali destrukcyjnie na naturę, a także występujące tam gatunki zwierząt ,które potencjalnie utracą swoje miejsca lęgowe i żerowe. W sąsiedztwie pól uprawnych bytuje wiele gatunków zwierząt nie tylko łownych, ale także chronionych. Występuje swoista biocenoza niedostrzegalna gołym okiem fauna i flora tworząca łańcuch biologiczny.

Walczymy o to aby Gmina dotrzymywała słowa!!! Program Ochrony Środowiska Gminy Kołbaskowo jako jeden z celów przyjął opracowanie programu ograniczenia lub wyeliminowania emisji hałasu do środowiska oraz ochrona przed hałasem, planowane Inwestycje przeczą w/w założeniom i spowoduje wręcz efekt odwrotny.

Walczymy o to aby ani Wójt dotrzymywała słowa!!! Pani Wójt przed wyborami samorządowymi w 2018 r. w oficjalnym wywiadzie udzielonym Panu Grzegorzowi Smolorzowi wskazała, że Gmina Kołbaskowo posiada ponad 80 hektarów własnych terenów inwestycyjnych między innymi blisko autostrady A6, z dojazdem z ronda biszkoptowego w kierunku Smolęcina. Potwierdzamy, że to właśnie są miejsca na tej skali inwestycje oddalone od zabudowań mieszkaniowych, nieprzeszkadzające na normalne funkcjonowanie mieszkańców.

Mieszkańcy Przecławia, Warzymic, Siadła, Kurowa, Ustowa, Kamieńca, Moczył, Będargowa, Bobolina, Stobna oraz pozostałych miejscowości czy dla „dobra” rozwoju Gminy zgodzicie się aby wybudować hale i fabryki pod waszymi oknami? Przewodnicząca Rady Gminy Pani Dorota Trzebińska na ubiegłorocznym zebraniu Sołecki Sołectwa Kołbaskowo odpowiedziała jednoznacznie „Gdzieś te hale muszą stać”. W dzisiejszych czasach pogoni za pieniądzem zatrzymajmy się choć na chwilę i zadajmy sobie pytanie – czy kiedyś zachłanność, pazerność Nas nie zgubi?

Wolne Kołbaskowo

[Zbigniew_Komisarczyk]

odpowiedź od firmy Panattoni

[Zbigniew_Komisarczyk]

Pismo od organizatora protestów: