kolbaskowo24.pl

Jakie "prawdziwe powody" masz na myśli? Nie rozumiem.
W odpowiedzi na arogancję Klubu Przyjaciół i PO , postępowanie Radnych odsuniętnych od prac dla społeczności lokalnej wydaje sie być bardzo rozsądne. Każda akcja rodzi reakcję. Radni Przyjaciele chyba nie sądzili,ze przejęcie, rozdanie funkcji i odsunięcie nie-przyjaciół od pracy w Radzie zostanie przyjęte z pokorą cieląt prowadzonych na rzeź. Prawidłową reakcją jest stworzenie alternatywnego ugrupowania i Krzywicka i Sroka to zrobili -co znaczy,ze mają bardzo zdrowy odruch polityczny. Styl pracy Radny z poprzedeniej kadencji poszedł w zapomnienie. I chyba Radni Sroka Krzywicka to zrozumieli. I bardzo dobrze. nic tak dobrze nie wpływa na władzę jak merytoryczna opozycja. Zwłaszcza w takich okolicznościach. I dobrze by było by radni Przyjaciele tez zrozumieli,ze Rada i Gmina to nie folwark jednej opcji.
Tylko Gosiu, ktos bardzo zaślepiony albo słabo wyrobiony politycznie może uważać,ze zakulisowe rozdanie stołków wbrew woli zainteresowanych i ograniczanie Radnych w wypełnianiu przez nich obowiązku pracy dla społeczności lokalnej jest li tylko technicznym ułatwieniem usprawniającym posiedzenie Rady. Nie w ten spoób ułatwia sie pracę.

Pan Sroka to już się na działał dla dobra....., tylko nie wiem czyjego?

In shadow pisze:Zwłaszcza w takich okolicznościach. I dobrze by było by radni Przyjaciele tez zrozumieli,ze Rada i Gmina to nie folwark jednej opcji.
Tylko Gosiu, ktos bardzo zaślepiony albo słabo wyrobiony politycznie może uważać,ze zakulisowe rozdanie stołków wbrew woli zainteresowanych i ograniczanie Radnych w wypełnianiu przez nich obowiązku pracy dla społeczności lokalnej jest li tylko technicznym ułatwieniem usprawniającym posiedzenie Rady. Nie w ten spoób ułatwia sie pracę.

In shadow, o roli opozycji i dyskusji już pisałam. Nie mam się za osobę wyrobioną politycznie, a za osobę zdroworozsądkową.
To opcja Zintegrowanych musi połknąć żabę i przyjąć do wiadomości że to nie ich folwark. Wydaje mi się że składy komisji są głosowane, więc o co chodzi? Rada nam się powiększyła? Jest taka sama jak w ubiegłej kadencji, doszła jeszcze jedna komisja, a teraz nagle radni czują się ograniczani?
Jak ktoś chce pracować, to pracuje i tak, na sesji też są omawiane poszczególne uchwały i każdy radny do każdej musi się odnieść poprzez głosowanie i może się co do niej wypowiedzieć, lub przedstawić swoje wątpliwości.Nie sądzę by chodziło o "pracowanie" a o dodatek jaki dostają za "zasiadanie" w komisjach.
O prawdziwe powody pytaj p. Krzywicką- ja zapytałam.. Pozdrawiam

Bardzo się Gosi mylisz. Skłądy osobowe były głosowane w taki sposób,ze kandydatury spoza kluby KPGK były odrzucane. W ten sposób własnie pominięto Panią Jezierską- zagalopowano sie w tym odrzucaniu. W efekcie radni nie zawsze pracują w komisjach w których chcieliby pracować-proszę zapytac właśnie radną Jezierską- ja spytałam. Podobnie z uchwałą, która ogranicza radnego w jego pracach-prosze przeczytac uchwałę-ja przeczytałąm. Prosze ją jeszcze zrozumieć.
I droga Gosi-rada Gminy to wogółe nie jest folwark. Znamienne ,ze jako fanka Przyjaciół przyznajesz,ze tak jest. Radnym Przyjaciołóm tez sie tak wydaje. Ale tylko wydaje.
ten dodatek nazywa sie dietą, i przysługuje za prace w dwóch komisjach, co wcale nie przeszkadza by radny mógł pracować w większej ilości komisji. Radni Przyjaciele zabronili uchwałą radnym pracy w innych Komisjach-bez diety.

Po pierwsze nie jestem niczyją fanką, a po drugie- na tym polega demokracja - jest to tzw dyktatura większości.
Po trzecie dobrze że fani "zintegrowanych" uświadamiają sobie że to nie jest folwark, ponieważ dotychczas mieli inne zdanie(również wymieniona przez ciebie radna)- miejmy nadzieję że to się zmienia.
Praca radnego jest funkcją społeczną, a dieta powinna wynosić tyle ile utracony zarobek, plus dojazd- na wszystkie komisje każdy ma prawo wstępu, jak ktoś chce pracować - nie widzę przeszkód. I jeszcze raz podkreślam, że każdy radny ma prawo odnieść się do danej uchwały, i wyrazić o niej swoją opinię.

Niech każdy pracuje w swojej nawet jednej komisji porządnie i dla dobra mieszkańców, a będzie dobrze.

Demokracja, ludowładztwo, termin określający rodzaj rządów, w którym władza należy do ogółu obywateli danego państwa (greckie demos – lud, kratos – władza).

Gosiaz pisze:na tym polega demokracja - jest to tzw dyktatura większości.

......obywateli danego państwa lub np. członków danej społecznosci, nie zas ich przedstawicieli.
Żeby poznać wolę społecznosci w kwestii takiego a nie innego sprawowania władzy przez demokratycznie wybranych przestawicieli należałoby przeprowadzić referendum........które jest jedną z form demokracji bezposredniej.
Nienawiść, jaka emanuje z Pani postów jest doprawdy szkująca i nie ma nic wspólnego z demokracją.
Miłego dnia, Pani Małgorzato, i prosze pamietać, że bardzo ważnym składnikiem współczesnej demokracji jest opozycja.

Jest nas za dużo na demokrację bezpośrednią i dlatego wybieramy przedstawicieli. I weryfikujemy ich co 4 lata.I oby nas godnie reprezentowali i dbali o nasze dobro- szeroko rozumiane. Demokracja jest nazywana dyktaturą większości- chociaż nie zawsze ta większość ma rację- to trzeba jej wolę uszanować- i tak było w poprzedniej Radzie.
Nie jest to nienawiść, źle mnie pan odbiera. Tylko krzyki o bezprawie tych, którzy dali taki przykład są co najmniej nie na miejscu- bo to oznacza, że wiedzieli jak być powinno, a mimo to z pełną premedytacją, robili coś przeciwnego.

Jestem zwolenniczką i opozycji, i dyskusji w celu wypracowania jak najlepszych rozwiązań, a tymczasem opozycja ma za złe wadę wymowy przewodniczącego- a nie jego wartość merytoryczną- co był pan łaskaw zauważyć.
O tej wartości sie nie wypowiadam, wyjdzie w praniu i to wszystko.

Życzę zdrowych i Wesołych Świąt, porozumienia, zrozumienia i wszelkiej pomyślności- zarówno Panu, jak i wszystkim z Państwa.

Muszę wam napisać, że rozmawiałem z Panią Wójt i muszę przyznać, że pierwszy raz czułem się w UG nie jak maluczki petent lecz jak osoba, z którą chcą rozmawiać i co najważniejsze pomóc w sprawie. Jak na początek dla mnie OK. A nawet bardzo OK. I napiszę wam jeszcze, że pierwszy raz z UG wyszedłem zadowolony i uśmiechnięty.

Święta Święta i po Świętach A Wy co? Tak się poobjadaliście, że nic nie piszecie, taka cisza, a czas ucieka i kto będzie dbał o naszą GMINĘ. Pozdrawiam i Wesołych Świąt

Tomek a Ty się tak nie ciesz bo jedna jaskółka wiosny nie czyni

Czy dla odmiany macie jakieś wiadomości o poczynaniach Pani Wójt?
Taka cisza. Nic się nie dzieje?
A co z komisjami? Działają? Czy jeszcze świętują?

1w

a ja dzwoniłem dzis do UG w sprawie Barnisławia i dostałem rzetelna i pełna odpowiedz i jestem zadowolony,tym bardziej,że wiekszość info z tego forum a innego tematu znalazła logiczne wytłumaczenie i okazała się tylko zwykłą pyskówką.Tu kieruje rozsadek,jestem mile zaskoczony.

Lipka co ja takiego wymyśliłem???
Oświeć mnie

"Kajetanie - podziel się z innymi forumowiczami tymi wiadomościami uzyskanymi w gminie na temat Barnisławia.Po co inni mają dzwonić czy biegać do gminy i przeszkadzać w tej samej sprawie"

Lipko, miejmy nadzieję że już nie petenci, a klienci i nie przeszkadzają urzędnikom.

Kajetan się podzielił w odpowiednim wątku.