wiatraki w gminie Kołbaskowo
- Małgorzata Klebańska
- Posty: 538
- Rejestracja: 2006-06-30, 08:20
- Lokalizacja: Barnisław
wiatraki w gminie Kołbaskowo
Mieszkańcom naszej wsi w większości nie spodobały się te plany,choć były również głosy za :)
jakie są Wasze opinie na ten temat?
"Konsultacje" jakie miały miejsce są wynikiem pisma skierowanego przez mieszkańców Smolęcina i Barnisławia, które zawierało między innymi warunek- że jeżeli nie zostaną przeprowadzone konsultacje z mieszkańcami, to uchwała o lokalizacji wiatraków zostanie zaskarżona.
Przedstawiciel firmy zainteresowanej wzniesieniem tego typu budowli, nie bardzo umiał się wypowiedzieć na temat korzyści jakie mieszkańcy mieliby odnieść z tego sąsiedztwa.
" Kto doświadczył cienia, wie, że czasem w cieniu lepiej widać rzeczy, które są w świetle."
To tak trochę o ochronie środowiska naturalnego.
Infradźwięki - fale dźwiękowe niesłyszalne dla człowieka, ponieważ ich częstotliwość jest za niska, aby odebrało je ludzkie ucho. Według polskiej normy infradźwiękami nazywamy dźwięki lub hałas, którego widmo częstotliwościowe zawarte jest w zakresie od 2 Hz do 16 Hz, według innych źródeł infradźwiękami nazywamy dźwięki lub hałas, którego widmo częstotliwościowe zawarte jest w zakresie od 1 Hz do 20 Hz. W odniesieniu do infradźwięków sztucznego pochodzenia, wprowadzono pojęcie hałasu infradźwiękowego oraz hałasu niskoczęstotliwościowego. Infradźwięki maja bardzo dużą długość fali- powyżej 17 m., przez to słabo tłumione mogą rozchodzić się na znaczne odległości. Drugim problemem jest ich słabe tłumienie poprzez ekrany akustyczne. Źródła infradźwięków można podzielić na naturalne i sztuczne:
Naturalne to wulkany, grzmoty, silny wiatr, trzęsienia Ziemi (fale sejsmiczne), duże wodospady. Do sztucznych zaś możemy zaliczyć pojazdy samochodowe (głównie ciężkie a także samoloty, helikoptery),
przemysł (sprężarki tłokowe, pompy próżniowe i gazowe, wieże wiertnicze, turbodmuchawy), eksplozje, drgania mostów, urządzenia chłodzące i ogrzewające powietrze, wieże chłodnicze,
rurociągi. Infradźwięki są też wykorzystywane przez słonie i wieloryby do komunikacji na duże odległości. W medycynie infradźwięki znalazły zastosowanie, w niektórych specjalistycznych przyrządach terapeutycznych. Badanie nad oddziaływaniem infradźwięków zostały prowadzone głównie na zwierzętach, z tego względu nie jest dokładnie poznany wpływ infradźwięków na człowieka. Wiele opracowań wskazuje, przy narażeniu na wysokie poziomy infradźwięków mogą wystąpić: poczucie ucisku w uszach, dyskomfortu, nadmiernego zmęczenia, senności oraz zaburzenia sprawności psychomotorycznej i funkcji fizjologicznych a nawet apatii i depresji. Jednak nie ma wiarygodnych badań wskazujących na szkodliwość występujących w życiu codziennym źródeł infradźwięków. Dopiero narażanie na bardzo wysoki poziom takiego typu hałasu może być niebezpieczne dla zdrowia.
(źródło: http://pl.shvoong.com/exact-sciences/ph ... i%C4%99ki/ )
Pozdrawiam
Ad rem- można poznac "za" i "przeciw". Tak klarownie- w punktach może?
" Kto doświadczył cienia, wie, że czasem w cieniu lepiej widać rzeczy, które są w świetle."
pozdrawiam
p.s. bezpieczna odleglosc od waitrakow to ok 3,5 do 4 km - w takiej odleglosci nie ma zadnych problemow, niestety prawo pozwala budowac juz 400 m od domostw :)
http://ekobudowanie.pl/aktualnosci/350- ... -niewiedzy
" Kto doświadczył cienia, wie, że czasem w cieniu lepiej widać rzeczy, które są w świetle."
pisza tez o 40 db w nocy. poszukaj bardziej a dowiesz sie jaka byla norma przed rozwojem elektrowni wiatrowych i jakie firmy wplywaly na decyzje by podniesc norme do 40 db.
sprawdz tez ile to jest 40 db i zrob maly test w domu - sproboj w nocy zasnac przy dziweku 40 db.
co do norm w polsce to sa praktycznie zadne poniewaz tworzyl je kolejny teoretyk.
w niemczech jesli turbina tobi efekt stroboskopu przez dluzej niz godzine dziennie to musi zostac wylaczona...polskie przepisy nie reguluja tego efektu w zaden sposob.
co do pieniedzy jakie prywatna osoba dostaje za umieszczenie turbiny na polu - jest to tez smiech na sali...sa mniejsze o 6 razy niz za granica...a turbina zwraca sie o wiele szybciej bo prad w polsce jest skupowany i sprzedawany drozej niz dajmy na to w niemczech.
powyzszy tekst pisze z pelna swiadomoscia - na codzien pracuje z elektrowniami wiatrowymi, rozmawiam tez z osobami ktore mieszkaja obok i wiem jak wyglada to w praktyce
pozdrawiam
p.s. moje wiadomosci to nie sa wiadomosci z internetu :)
-
- Posty: 161
- Rejestracja: 2010-11-17, 08:23
- Lokalizacja: Przecław
Badania na temat infradzwięków prowadziła np.dr Nina Pierpont z Princeton University i Yale, tyle, że na wielce reprezentatywnej grupie 10 rodzin, w sumie 38 osób.
Polecam wielce naukowy artykuł w Nessweeku
http://www.newsweek.pl/artykuly/wydanie ... je,57307,2
I jeszcze słowo o tzw.konsultacjach społecznych, czyli o rozmowie głuchego ze slepym. Odwoływanie sie do opinii ludzi nie mających bladego pojęcia o problemie o którym mają sie wypowiadać jest naprawdę zabawne. Jasnym jest, że za będa ci, którzy na tym moga zarobic, a przeciw ci, którzy zazdroszczą tym, którzy zarobili.
andrzej1963 pisze:S
I jeszcze słowo o tzw.konsultacjach społecznych, czyli o rozmowie głuchego ze slepym. Odwoływanie sie do opinii ludzi nie mających bladego pojęcia o problemie o którym mają sie wypowiadać jest naprawdę zabawne. Jasnym jest, że za będa ci, którzy na tym moga zarobic, a przeciw ci, którzy zazdroszczą tym, którzy zarobili.[/quote
Ano właśnie. mamy pod nosem ZUT- z pewnością znajdują się tam specjaliści naprawdę znający się na rzeczy u sąsiadów zza miedzy farmy wiatrowe, mamy w Polsce funkcjonujące farmy. Może zorganizowac spotaknie fachowców, przedstawicieli Gmin zarówno Polskich jak i Niemieckich i usłyszelibyśmy jakie sa faktyczne korzyści i faktyczne zagrożenia.
Póki co mam wrażenie ,ze na obszarze naszej Gminy dochodzi do starcia ekologii i płynących korzyści zarówno ekologicznych jak i ekonomicznychz interesem stricte nieruchomościowym-czyli jednostek. jeżeli wygrają małe interesy potencjalnych zbywców nieruchomości to straci na tym Gmina czyli my wszyscy- podatek od farmy wiatrowej jest znacznie większy niż od nieruchomości. Brakuje pieniędzy na wiele rzeczy,i dobrowolnie stracić to to co może byc korzystne dla środowiska i Gminy-cóż....
" Kto doświadczył cienia, wie, że czasem w cieniu lepiej widać rzeczy, które są w świetle."
co do badań na 10 rodzinach...poszukaj lepiej a znajdziesz publikacje, które mówią o badaniach na większej ilości osób - tak czy siak nie o to chodzi. porozmawiaj z ludźmi, którzy mieszkają w obrębie farm wiatrowych (to ich opinia daje najwięcej i nie chodzi tu o zawiść bo ktoś inny na tym zarobił, bo nie sa to duże pieniądze) - jeśli to cie nie wystarczy to jedź w pobliże farmy wiatrowej w nocy i zobaczysz jak "cicho i miło" jest w okolicy.
Co do mojej pracy: to że pracuje w tej branży to nie znaczy, ze muszę ją wspierać całkowicie i być zainteresowanym rozwojem. Jestem zainteresowany rozwojem ale na terenach, na których jest to przemyślane. Pozatym 2 turbiny po 1.5MW bo taki był początkowy plan gminy (może się zmienił) to żaden rozwój a tylko zakłócanie ludziom życia. Ja codziennie przy turbinach spędzam co najmniej 8 godzin. Uwierz mi, że gdyby taka turbina powstała przy twoim domostwie to być nie chciałbyś tam mieszkać. Poszukaj o efekcie stroboskopu bo to jest najbardziej uciążliwe w dzień, a w nocy szum.
Chciałem znaleść na stronie urzędu kołbaskowo informację o turbinach, które miały powstać by sprawdzić jakiej firmy będą ale niestety ona znikła. Ważne jest tu kto będzie producentem łopat do turbiny. Z tego co pamiętam firma która miała stawiać turbiny nie była wiodąca, a raczej taką z połowy stawki, przez co jej łopaty nie byłyby technologicznie wiodące.
Co do tego, ze unia jest otwarta itp itd to ja to wiem i pozwól, że sam będę kierował moim rozwojem. Piszę w większości o turbinach zagranicznych ponieważ w Polsce ten temat jeszcze raczkuje i nie ma doświadczenia.
p.s. ja nie mieszkam w gminie kołbaskowo więc ten problem nie dotyczy mnie
Następny problem to te 40 db w nocy. Jest to tyle co przedarcie kartki. Niby niewiele ale spróbuj zasnąć jeśli ktoś będzie ci darł w sypialni kartkę papieru średnio 3 razy na 4.5 sekundy. Akurat tyle ponieważ (w zależności od łopat) przy prędkości 7 m/s turbina robi pełen obrót w ok. 4.5 sekundy.
Następne problemy tworzą się gdy w łopatę uderzy ptak lub piorun, a zdarza się to bardzo często nawet przy oznaczeniu łopat. Wtedy na łopacie tworzy się zadra która świszczy. Musi być ona naprawiona ale najczęściej nie jest lub jest w terminie ok 2 lat. Wyobraź sobie teraz, że słyszysz gwizd przez 2 lata.
Jeszcze info co do szumów łopat...nieważne jak będą one technologicznie zaawansowane nie da się ominąć szumów ponieważ prędkość przecinania powietrza jest duża i wynika to z fizyki. Weź do reki kawałek kabla i zakręć się wokół siebie jak najszybciej - wytworzysz dzwięk - teraz wyobraź sobie jak duża jest łopata w turbinie i jak szybko się kręci, a będziesz w stanie zauważyć, że może być to dość głośne.
Zimą jeśli nie będzie wiatru i turbina będzie stała to przymarznie do niej lód, a przy rozruchu będzie odpadał i leciał na duże odległości. Z reguły nie robi to problemu bo spada on na pole na którym jest turbina ale było już sporo przypadków, że ktoś tym oberwał w samochód lub w inny sposób. Problemów jest mnóstwo i nie wyliczę ci wszystkich.
Jeśli ma być taka farma to niech ona będzie w odpowiedniej odległości od domostw i niech to będzie przemyślana decyzja władz w konsultacji z osobami bezstronnymi (znającymi się na tym), a nie tylko zachcianka gminy. Ja jestem za rozwojem turbin ale mądrym rozwojem