Kandydat na wójta
Robert
Wysłany: Wczoraj 23:11
Chyba to nie jest wątek o kandydacie na Wójta. A Pani Anna Rybakiewicz jest kandydatem z PO, czyli Partii, w której szeregach jest ogólna demolka. Natomiast ta Pani tak jak inna kandydatka na Wójta Izabela Wesołowska jest obecną radną w powiecie a Pani Iza nawet wice Starostą i jej również zależy na rozwoju naszej gminy , zastanawiam się czy jest kandydat , któremu nie zależy na rozwoju naszej gminy? Ale to już w innym wątku.
Pewnie każdy kandydat chce dobrze dla Gminy. Chciałoby się w to wierzyć. Co do demolki w szeregach PO-to raz,że przynajmniej wiadomo kto odchodzi albo kogo wywali i za co, co jest normalnym zjawiskiem w żywych strukturach społecznych. Dwa,że nie widzę związku ze zmianami w strukturach krajowych a kandydowaniem osoby mieszkającej w Gminie Kołbaskowo. Trzy,że większej demolki jak w Gminie Kołbaskowo to ze świecą szukać, co z punktu spisuje na straty WSZYSTKICH jakkolwiek związanych ze starym/obecnym układem. I tyczy się to zarówno kandydatów na Wójta jak i na Radnych
Co do Pani Izy to "nawet wicestarosta" stratuje na "tylko wójta'?I to w sytuacji kiedy wszem i wobec zarzekała się,że wójtowanie jej nie interesuje Wiem,że tylko krowa nie zmienia poglądów, ale żeby mierzyć w dół-to chyba pierwszy taki przypadek w świecie.
-
- Posty: 77
- Rejestracja: 2006-06-09, 07:36
- Lokalizacja: Gmina Kołbaskowo
Jeśli partia to „samo zło”- ciekawe dlaczego Pani Iza tak bardzo zabiegała o poparcie Platformy nie będąc członkiem PO w starcie do Rady Powiatu? Członkowie partii pierwsi dokonali oceny jej pracy i nie dostała rekomendacji. Potem dopiero postanowiła wybrać mniejsze zło i ubiega się na fotel wójta. Pewnie w nadchodzących wyborach parlamentarnych dla poprawienia podupadłych ambicji będzie mierzyć w mandat posła?
Partia to organizacja w, której panuje pewien porządek a członkowie są wobec siebie lojalni , otwarci i pomocni . Łatwiej więc będzie swoje projekty i pomysły „przepchnąć” w sejmiku , czy powiecie wójtowi z PO niż bezpartyjnemu i nieznanemu.
zupełnie jakbym słyszała Edwarda Gierka - i PZPR niczym się nie różnicie a my mamy już dosyć partii i poplecznictwa - dlatego choćby Pani Anna Rybakiewicz była złota to została ozłocona przez partię i układy partyjne. Tego właśnie mieliśmy dosyć - partyjnych układów. Dlatego wybraliśmy wolną Solidarną Polskę.
Tak się jakoś składa,że życie polityczne kształtuja partie polityczne. Na gruncie samorządowym przywódcami powinni byc lokalni leaderzy. Takim leaderem jest pani Dera w Gminie Dobra. Wtedy przynależnośc partyjna nie gra roli , a partie polityczne bedą wspierać osobę która wie co i jak robić by było dobrze i w Dobrej jest dobrze. Społeczeństwo potrafi ocenić władzę skuteczną i w Dobrej ocenia. W Gminie Kołbaskowo nie ma takiego leadera. Przez ostatnie 4 lata nie wyłoniła się taka osoba ani w osobie byłej wicewójt ani z grona radnych. Nie ma. tak więc choćbyś meduzo ozłociła któregokolwiek ze znanych kandydatów ze "starego układu" żaden z nich przywódcą nie jest, i nie będzie. Nie mają ku temu predyspozycji, wiedzy i zdolności.
W takim status quo , przynajmniej dla mnie, rekomendacją jest zdanie organizacji z którą identyfikuje swoje przekonania, po której wiem czego sie spodziewać bo znam program i wiem jakie ma narzędzia do działania i umie je wykorzystać. Skoro ktoś przez 4 lata nie był skuteczny to w żaden sposób w ciągu miesiąca czy dwóch kampanii skutecznym się nie stanie. Przywódcą-leaderem się jest, a nie sie bywa na ulotkach czy w trakcie kampanii. W Kołbaskowe nie ma głosowania personalnego- jest wybór między starym układem a nowymi porządkami. Nowy porządek reprezentuje tylko jedna kandydatka.Tyle. W Kołbaskowie wolę nowe.
Ale myślę że kandydaci z naszej gminy mogli się też tak chwalić, było by ciekawie i wesoło
http://www.pburek.pl/
Nie wystarczy zamiast tych bajerów napisać – w tych wyborach samorządowych PO postanowiła po raz pierwszy również powalczyć o stołki wójtów.
I nie ważne, że choć w Kołbaskowie są 2 koła terytorialne PO, działalność na tym terenie jest właściwie zerowa. Można wejść na stronę internetową platformy i przeczytać na temat ich działalności. Przeczytamy tam kto wchodzi w skład władz tych kół, natomiast na temat czego dokonały oprócz tego, że istnieją nie ma ani jednego słowa. Ale działacze partyjni są przekonani, że samo logo partii i demagogia wystarczy. Pominę gminę Kołbaskowo, ale niejednokrotnie wychwalaliście panowie gminę Dobra, p.Pawelczuk także, i co na to PO, ano stara się aby p.Derę zastąpił Jacek Sieredziński. Mam nadzieję, że ludzie nie nabiorą się na barwy lub loga.
I strasznie się tego reszta kandydatów boi.A strach jest oznaką słabości. W sumie nie dziwię sie, w obliczu totalnej niemocy jaką prezentowała Pani vice i radni to zostaje tylko lęk przed skutecznym.
Gdyby oprócz prasy lokalnej czytane były informacje ogólnokrajowe to zapewne doczytałabyś maniu,że PO wystawiło kandydatów we wszyskich gminach. I nie zawsze wystawiany jest kandydat, który ma sznasę na wygraną-tak jak ma to miejsce w Dobrej. Ale żeby to wiedzieć i rozumieć trzeba myśleć bardziej globalnie niz prowincjonalnie.
-
- Posty: 77
- Rejestracja: 2006-06-09, 07:36
- Lokalizacja: Gmina Kołbaskowo
-
- Posty: 77
- Rejestracja: 2006-06-09, 07:36
- Lokalizacja: Gmina Kołbaskowo