Kilka słów podsumowania - wybory na wójta

[Zbigniew_Komisarczyk]

Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim 555 wyborcom za oddany głos i zaufanie.
Niestety uzyskany wynik okazał się za słaby aby powalczyć w II turze.

Podsumowując kampanię, chciałbym podkreślić, że przebiegała spokojnie.
Może poza małymi wyjątkami takimi jak zaparkowanie oklejonych samochodów dostawczych przed lokalami wyborczymi.
Zrywanie plakatów też należało do rzadkości.

Jeżeli chodzi o moje osobiste odczucia to mogę powiedzieć, że naprawdę zaskoczony byłem dwiema rzeczami.


1. Skutecznością działać p.Jabłoćskiego, który przed wyborami był praktycznie nieznany. Wystarczyło, że przeprowadził kosztowną kampanię, wydrukował ulotki, plakaty, banery i uzyskał wynik lepszy od mojego.


2. Wysokim poparciem obecnego wójta J.żukowskiego w obwodzie Kołbaskowo.
Mimo tego, że to właśnie tam włożyłem najwięcej pracy. Pracy, której efekty widać do dzisiaj.
Mamy:
- wybudowane boisko (to ja wpadłem na pomysł aby wydzierżawić teren od U.G. i starać się o budowę boiska, sponsorów itd. )

- wybudowaną drogę koło szkoły ( to ja pojechałem do Urzędu Marszałkowskiego, bo nie dałem wiary wyjaśnieniom wójta, że przygotowany wniosek o dofinansowanie unijne nie przeszedł bo za mały mieliśmy "lobbing". Okazało się, że miałem rację. Po wglądzie w arkusze eksperckie okazało się, że wniosek był pełen błędów. Swoje sugestie przekazałem Urzędowi Gminy, który wprowadził zmiany. Poprawiony wniosek został zaakceptowany. Otrzymaliśmy dofinansowanie.)

- doprowadzony autobus miejski ( to ja biegałem do ZDiTM po harmongramy kursów, wykresy i starałem się aby uruchomić testową linię do Kołbaskowa. Nie wystraszyło mnie stwierdzenie wójta "że powiesi mnie na suchej gałęzi jak pomysł okaże się klapą". A po uruchomieniu linii testowej namawiałem wszystkich aby korzystali z połączeć, mimo tego, że im nie pasowało.)

-zakupione budynki po jednostce wojskowej (to ja spacerując po Kołbaskowie zwróciłem uwagę na niszczejący budynek, skontaktowałem się z syndykiem firmą "Awersus", zainteresowałem tematem radnych i wójta.)

Było jeszcze wiele innych inicjatyw, które udało mi się przeprowadzić.

Tak jak wspominałem przed wyborami, moje kandydowanie na wójta było pytaniem skierowanym do wyborców czy mam zajmować się dalej samorządem, działaniem społecznym czy pójść w kierunku własnej działalności.
Otrzymałem odpowiedÂĽ. Biorę się zatem do pracy i nadganiam zaległości.

[td]

wybudowaną drogę koło szkoły ( to ja pojechałem do Urzędu Marszałkowskiego, bo nie dałem wiary wyjaśnieniom wójta, że przygotowany wniosek o dofinansowanie unijne nie przeszedł bo za mały mieliśmy "lobbing". Okazało się, że miałem rację. Po wglądzie w arkusze eksperckie okazało się, że wniosek był pełen błędów. Swoje sugestie przekazałem Urzędowi Gminy, który wprowadził zmiany. Poprawiony wniosek został zaakceptowany. Otrzymaliśmy dofinansowanie.)

Chcialbym bardzo prosic o unikanie tego typu populizmow, co popieram nastepujacymi FAKTAMI:

- ZADEN wniosek aplikacyjny do ZPORR zlozny w obu rundach aplikacyjnych nie byl wolny od bledow - wynikalo to z zawilosci dokumentow programowych, do czego autor (Ministerstwo Gospodarki) przyznal sie juz dawno temu. Obecnie przygotowywane dokumenty programowe (np. RPO ktory zastapi ZPORR) opracowywane sa pod katem ich uproszczenia oraz uproszczenia procedur aplikacyjnych (ktore umozliwialy np. usuniecie wniosku przez marszalka wojewodztwa w dowolnym momencie procedury aplikacyjnej bez mozliwosci odwolania sie od tej decyzji), co takze bylo przedmiotem skruchy Ministerstwa;

- wniosek o ktorym mowa uzyskal dofinansowanie podczas drugiej rundy aplikacyjnej (styczen 2005 r - zostal zlozony ponownie) i zostal poprawiony przez urzad gminy po konsultacjach z autorami dokumentacji aplikacyjnej;

- "lobbing" podczas obu rund aplikacyjnych ZPORR byl niestety jednym z glownych czynnikow decydujacych o przyznaniu dofinansowania (niezorientowanym polecam zapoznanie sie z procedura obsadzania regionalnego komitetu sterujacego ktory decydowal o zakwalifikowaniu wnioskow do przedlozenia wojewodzie), szczegolnie w przypadku duzych prjektow. na szczescie ten zbedny szczebel procedury aplikacyjnej w okresie programowania 2007-2013 zostanie zniesiony.

- arkusze eksperckie bedace owocem pracy paneli "ekspertow" nie zawieraja informacji o bledach formalnych wnioskow, poniewaz panele zajmuja sie weryfikacja merytoryczna a nie formalna wnioskow (jest to zadanie departamentu integracji europejskiej urzedu marszalkowskiego). o jakosci pracy "ekspertow" najlepiej moze swiadczyc fakt, iz podczas pierwszej rundy aplikacyjnej, kiedy odpadly oba zlozone wnioski (na remont drogi przy szkole w kolbaskowie oraz na remont drogi w siadle dolnym) uzasadnienie "ekspertow" w obu przypadkach bylo identyczne (slowo w slowo), chociaz drogi te pelnia dwie zasadniczo rozne funkcje pod katem uzasadnienia ich remontow.

- opracowanie dokumentacji i zlozenie wniosku aplikacyjnego nie stanowi nawet 30% calosci nakladu pracy przy realizacji projektu, nie wspominajac juz o ewentualnym zasiegnieciu informacji o ktorym mowa w powyzszym poscie. w zwiazku z tym prosze o nieprzypisywanie sobie zaslug, poniewaz zarzadanie projektem, sprawozdawczosc, wnioski platnicze i td sa obslugiwane przez urzad gminy. takze urzad a nie radni podlegaja kontroli powykonawczej ze strony wojewody (ktora nawiasem mowiac odbyla sie wczoraj i wypadla pozytywnie). sukces ma wielu ojcow, porazka zadnego.

- i podsumowujac - prosilbym o informacje w jaki sposob osoba z zewnatrz uzyskala dostep do dokumentacji projektu, ktora stanowi tajemnice.

zalaczam pozdrowienia



-------------------------------------------------
Tomasz During
Urząd Gminy Kołbaskowo
72-001 Kołbaskowo 106
tel. +48 91 3119510 w 30
fax. +48 91 3119510
during@kolbaskowo.pl

[Zbigniew_Komisarczyk]

Panie Tomaszu!
Widzę, że temat drogi w Kołbaskowie bardzo Pana zainteresował. Szkoda, że nie przypomina Pan sobie naszej rozmowy. W której to właśnie Panu przekazałem w celu poprawy wniosku, następujące zastrzeżenia ekspertów.

1. Droga w Kołbaskowie:

- za mały wpływ na zwiększenie bezpieczećstwa, ocena 4 pkt z 8.
- za mały wpływ na rozwój ekonomiczny, ocena 4 pkt. z 16.

cyt. "W projekcie praktycznie pominięto korzyści dla ochrony środowiska, informatyzacją, istotną poprawę bezpieczećstwa. Nie wykazano powiązania z innymi projektami."
i dalej
"Uzasadnienie konieczności wydatkowania pieniędzy publicznych na projekt jest niewystarczające, brak niezbędnych analiz kosztowych oraz danych technicznych, merytorycznych będących przedmiotem oceny panelu ekspertów"


2. Droga w Siadle Dolnym

- brak istotnego wpływu na rozwój ekonomiczny,
- brak istotnego wpływu na układ komunikacyjny,
- brak średniego dobowego określenia natężenia ruchu,
- brak oznaczenia kosztów,
- efektywność projektu nie przedstawiona w sposób przekonywujący,
itd.

Cyt.
"Dane zawarte w studium wykonalności, a zwłaszcza ich brak np. wyliczenia SDR i oszacowania kosztów, powodują, że nie ma podstaw do wysokiej oceny wiarygodności projektu."

To, że we wnioskach składanych o dofinansowanie znajduja się błędy to nie jest problem, wnioski bowiem są bardzo złożone.
Problem rodzi się wtedy, kiedy wnioskodawca nic z nimi nie robi, przecież od czasu oceny ekspertów do mojej wizyty minęło kilka tygodni!!!

Czy to nie po naszej dyskusji, w jaki sposób wyjaśnić wątpliwości ekspertów Pan przygotował poprawiony wniosek?

Śmiem twierdzić, że gdybym nie udał do Urzędu Marszałkowskiego, temat "umarłby śmiercią naturalną", lub został sfinansowany wyłącznie ze środków gminnych.

Mylę się?

Również pozdrawiam.

[ASz]

Nie planowałam wdawać się w dyskusję, ale powyższe posty zobowiązują mnie do napisania kilku słów - jako świadka trudnej pracy z jaką uporał się pan Tomasz aplikując do Marszałka o środki na budowę drogi w Kołbaskowie i Siadle Dolnym. Włożył w to niewyobrażalny ogrom czasu i pracy kosztem swojego prywatnego czasu i rodziny. Spędzał w pracy niejednokrotnie po 12 godzin przez wiele tygodni. Przyjeżdzał do pracy jako pierwszy i odjeżdżał jako ostatni. W Urzędzie Marszałkowskim złożył kilkadziesiąt (a może i więcej) wizyt po to, aby wnioski uzyskały dofinansowanie. Wykonał morderczą stresująca pracę, ponieważ wnioski musiał wiele razy poprawiać (nie jeden raz), ponieważ polityka Komitetu Sterującego jest taka a nie inna i wniosek może zostać odrzucony tylko dlatego, że nie jest napisany tą czcionką jaką komitet by sobie życzył.
Wspomnę, że Urząd Gminy Kołbaskowo, to mały urząd, który składa się z pracowników piastujących jednoosobowe stanowiska pracy. Tak więc praca związana z wnioskami spadała na niego. Proszę wyobrazić sobie jak wygląda praca przy wnioskach w dużym urzędzie np. miejskim, gdzie przy jednym wniosku pracuje sztab ludzi zajmujących się europrojektami, a jak to wygląda w przypadku tego samego projektu przygotowywanego przez 1 osobę. Proszę uwierzyć, że jest to nie lada wyczyn. Dlatego uważam, że jeśli ktoś może sobie przypisywać sukces co do prac nad wnioskiem to nie wątpliwie pan Tomasz, ponieważ to głównie dzięki jego pracy udało się uzyskać dofinansowanie. Szkoda, że nie docenia się jego zasług, a podkreśla się wyłacznie swoje. Trochę to przykre, że nie pamięta się o tym kimś za kulisami, kto ma w tym projekcie tak duże zasługi.
Dziękuję za uwagę.
A.Sz.

[Małgorzata Klebańska]

myślę,że powyższe wskazuje również na to ,że dobrze byłoby zmienić strukture administracyjna w Gminie,rozszerzyc np. dzialy ktore zajmuja sie f.unijnymi-wszystkim byloby latwiej. No i dużo ułatwieć dalaby obsługa klientow on line-jak to było w planach jednego z kandydatów.

[Zbigniew_Komisarczyk]

Szkoda, że nie docenia się jego zasług, a podkreśla się wyłacznie swoje. Trochę to przykre, że nie pamięta się o tym kimś za kulisami, kto ma w tym projekcie tak duże zasługi.

Docenia się!
Ja tylko podkreśliłem tylko jedną rzecz. Nie zaufałem U.G. i okazało się że miałem rację! Krew mnie zalała, jak Wójt rozłożył ręce nad wnioskiem i tyle.

W projekt oraz fizyczną budowę drogi zaangażowanych było mnóstwo osób, zaczynając od Urzędu Gminy, radnych (którzy akceptowali przesunięcia budżetowe), a koćcząc na firmie wykonawczej. Ich zasługi są bardzo duże.
1 - osobowa praca p.Tomasza - jest szczególnie godna podkreślenia.