wiatraki w gminie Kołbaskowo

Sprawy ważne i całkiem błahe.
Awatar użytkownika
Małgorzata Klebańska
Posty: 538
Rejestracja: 2006-06-30, 08:20
Lokalizacja: Barnisław

wiatraki w gminie Kołbaskowo

Post autor: Małgorzata Klebańska » 2011-07-07, 09:00

w naszej miejscowości odbyło się wczoraj spotkanie w spr.wiatraków i ich lokalizacji na wjeździe do Barnisławia od strony Smolęcina,dziś podobne spotkanie w Bobolinie.
Mieszkańcom naszej wsi w większości nie spodobały się te plany,choć były również głosy za :)
jakie są Wasze opinie na ten temat?

Gosiaz
Posty: 204
Rejestracja: 2010-10-19, 22:00
Lokalizacja: Kołbaskowo

Post autor: Gosiaz » 2011-07-08, 19:59

Jakie argumenty przemawiają "za"?

In shadow
Posty: 302
Rejestracja: 2010-10-14, 16:21
Lokalizacja: z UE

Post autor: In shadow » 2011-07-09, 09:47

A jakie "przeciw"?
Stanisław Dziwisz
" Kto doświadczył cienia, wie, że czasem w cieniu lepiej widać rzeczy, które są w świetle."

Gosiaz
Posty: 204
Rejestracja: 2010-10-19, 22:00
Lokalizacja: Kołbaskowo

Post autor: Gosiaz » 2011-07-09, 13:41

Swoje stanowisko i argumenty przeciw wyraziłam wraz z mieszkańcami 13go maja 2011 na komisji zagospodarowania i planowania rady gminy. Chciałabym się dowiedzieć jakie nowe argumenty przemawiają "za" lokowaniem farm wiatrowych na tym własnie terenie, ponieważ poprzednie mnie nie przekonały absolutnie. Nie widzę korzyści, jedynie negatywne aspekty lokalizacji takiej inwestycji.
"Konsultacje" jakie miały miejsce są wynikiem pisma skierowanego przez mieszkańców Smolęcina i Barnisławia, które zawierało między innymi warunek- że jeżeli nie zostaną przeprowadzone konsultacje z mieszkańcami, to uchwała o lokalizacji wiatraków zostanie zaskarżona.
Przedstawiciel firmy zainteresowanej wzniesieniem tego typu budowli, nie bardzo umiał się wypowiedzieć na temat korzyści jakie mieszkańcy mieliby odnieść z tego sąsiedztwa.

In shadow
Posty: 302
Rejestracja: 2010-10-14, 16:21
Lokalizacja: z UE

Post autor: In shadow » 2011-07-09, 15:46

Niestety nie byłam na posiedzeniu, więc nie znam ani argumentów za ani przeciw. Nie mieszkam w/w wsiach, więc obce jest mi stanowisko mieszkańców owych wsi. natomiast jestem wielką zwolenniczką wszelkich działań chroniących przyrode w tym równiez takich które mają na celu propagowanie i rozwjanie tzw. odnawialnych źródeł energii. Sądząc po sąsiadach zza miedzy jest to opłacalne co dosłownie widać. Chętne poznam argumenty za i przeciw- a zwłaszcza przeciw.
Stanisław Dziwisz
" Kto doświadczył cienia, wie, że czasem w cieniu lepiej widać rzeczy, które są w świetle."

Gosiaz
Posty: 204
Rejestracja: 2010-10-19, 22:00
Lokalizacja: Kołbaskowo

Post autor: Gosiaz » 2011-07-09, 16:46

http://www.youtube.com/watch?v=XXP6NMNg ... re=related

To tak trochę o ochronie środowiska naturalnego.

Infradźwięki - fale dźwiękowe niesłyszalne dla człowieka, ponieważ ich częstotliwość jest za niska, aby odebrało je ludzkie ucho. Według polskiej normy infradźwiękami nazywamy dźwięki lub hałas, którego widmo częstotliwościowe zawarte jest w zakresie od 2 Hz do 16 Hz, według innych źródeł infradźwiękami nazywamy dźwięki lub hałas, którego widmo częstotliwościowe zawarte jest w zakresie od 1 Hz do 20 Hz. W odniesieniu do infradźwięków sztucznego pochodzenia, wprowadzono pojęcie hałasu infradźwiękowego oraz hałasu niskoczęstotliwościowego. Infradźwięki maja bardzo dużą długość fali- powyżej 17 m., przez to słabo tłumione mogą rozchodzić się na znaczne odległości. Drugim problemem jest ich słabe tłumienie poprzez ekrany akustyczne. Źródła infradźwięków można podzielić na naturalne i sztuczne:
Naturalne to wulkany, grzmoty, silny wiatr, trzęsienia Ziemi (fale sejsmiczne), duże wodospady. Do sztucznych zaś możemy zaliczyć pojazdy samochodowe (głównie ciężkie a także samoloty, helikoptery),
przemysł (sprężarki tłokowe, pompy próżniowe i gazowe, wieże wiertnicze, turbodmuchawy), eksplozje, drgania mostów, urządzenia chłodzące i ogrzewające powietrze, wieże chłodnicze,
rurociągi. Infradźwięki są też wykorzystywane przez słonie i wieloryby do komunikacji na duże odległości. W medycynie infradźwięki znalazły zastosowanie, w niektórych specjalistycznych przyrządach terapeutycznych. Badanie nad oddziaływaniem infradźwięków zostały prowadzone głównie na zwierzętach, z tego względu nie jest dokładnie poznany wpływ infradźwięków na człowieka. Wiele opracowań wskazuje, przy narażeniu na wysokie poziomy infradźwięków mogą wystąpić: poczucie ucisku w uszach, dyskomfortu, nadmiernego zmęczenia, senności oraz zaburzenia sprawności psychomotorycznej i funkcji fizjologicznych a nawet apatii i depresji. Jednak nie ma wiarygodnych badań wskazujących na szkodliwość występujących w życiu codziennym źródeł infradźwięków. Dopiero narażanie na bardzo wysoki poziom takiego typu hałasu może być niebezpieczne dla zdrowia.
(źródło: http://pl.shvoong.com/exact-sciences/ph ... i%C4%99ki/ )



Pozdrawiam

In shadow
Posty: 302
Rejestracja: 2010-10-14, 16:21
Lokalizacja: z UE

Post autor: In shadow » 2011-07-09, 19:59

Bardzo ładnie. Dorzuć jeszcze o szkodliwości telefonów komórkówych, mikrofalówek. Potem zapoznaj się z poważniejszymi publikacjami dotyczącymi źródeł energii-ale nie wiem czy znajdziesz w internecie-moze trzeba bedzie pójśc do biblioteki.
Ad rem- można poznac "za" i "przeciw". Tak klarownie- w punktach może?
Stanisław Dziwisz
" Kto doświadczył cienia, wie, że czasem w cieniu lepiej widać rzeczy, które są w świetle."

MaciejW
Posty: 9
Rejestracja: 2011-06-27, 10:35
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MaciejW » 2011-07-09, 20:04

hehe...uwierz mi, ze infradzwieki sa najmniejszym zlem jakie bys odczuwala ze wzgledu na to ze masz turbiny wiatrowe w okolicy. poczula bys to po latach. na codzien mialabys inne problemy - poczytaj o efekcie stroboskopu (ktory jest bardzo meczacy i denetwujacy), szumieniu lopat w turbinach (nowoczesne turbiny szumia troche mniej) - to sa problemy codzienne ktore dotykaja mieszkancow okolic z waitrakami. dodatkowe to takie jak spadanie duzych odlamkow lodowych w zime oraz kilka innych nie mniej meczacych.
pozdrawiam

p.s. bezpieczna odleglosc od waitrakow to ok 3,5 do 4 km - w takiej odleglosci nie ma zadnych problemow, niestety prawo pozwala budowac juz 400 m od domostw :)

In shadow
Posty: 302
Rejestracja: 2010-10-14, 16:21
Lokalizacja: z UE

Post autor: In shadow » 2011-07-10, 08:42

No dobrze, ale jak już posługujemy się wieściami w internecie to można poczytać też to
http://ekobudowanie.pl/aktualnosci/350- ... -niewiedzy
Stanisław Dziwisz
" Kto doświadczył cienia, wie, że czasem w cieniu lepiej widać rzeczy, które są w świetle."

MaciejW
Posty: 9
Rejestracja: 2011-06-27, 10:35
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MaciejW » 2011-07-10, 09:38

artykul bardzo mnie smieszy....piszaca go osoba widac nie miala nigdy doczynienia z turbinami wiatrowymi...a jesli takie miala to raczej tylko w teorii. pisza tam o edukacji spoleczenstwa itp...a sami nie maja o tym zielonego pojecia.

pisza tez o 40 db w nocy. poszukaj bardziej a dowiesz sie jaka byla norma przed rozwojem elektrowni wiatrowych i jakie firmy wplywaly na decyzje by podniesc norme do 40 db.
sprawdz tez ile to jest 40 db i zrob maly test w domu - sproboj w nocy zasnac przy dziweku 40 db.
co do norm w polsce to sa praktycznie zadne poniewaz tworzyl je kolejny teoretyk.
w niemczech jesli turbina tobi efekt stroboskopu przez dluzej niz godzine dziennie to musi zostac wylaczona...polskie przepisy nie reguluja tego efektu w zaden sposob.
co do pieniedzy jakie prywatna osoba dostaje za umieszczenie turbiny na polu - jest to tez smiech na sali...sa mniejsze o 6 razy niz za granica...a turbina zwraca sie o wiele szybciej bo prad w polsce jest skupowany i sprzedawany drozej niz dajmy na to w niemczech.

powyzszy tekst pisze z pelna swiadomoscia - na codzien pracuje z elektrowniami wiatrowymi, rozmawiam tez z osobami ktore mieszkaja obok i wiem jak wyglada to w praktyce
pozdrawiam


p.s. moje wiadomosci to nie sa wiadomosci z internetu :)

andrzej1963
Posty: 161
Rejestracja: 2010-11-17, 08:23
Lokalizacja: Przecław

Post autor: andrzej1963 » 2011-07-10, 10:04

Skoro , jak piszesz, na codzien pracujesz z elektrowniami wiatrowymi , naturalnym jest , że powinieneś byc zainteresowany rozwojem tej dziedziny gospodarki. Skąd zatem taki krytycywzm w stosunku do chlebodawcy? W altriuzm nie wierzę. I nie pisz o tym, co "za granicą". Zyjemy tu i teraz, , zyjemy w Polsce, w polskiej rzeczywistości ekonomicznej i gospodarczej. Jesli tak bardzo uwiera ona ciebie, drzwi Unii Europejskiej stoja otworem dla fachowców. Zanim napisałem ten post przeczytałem kilka publikacji, fakt, w internecie, ale będących przedrukami zze światowych pism. Jak zwykle oczywiscie wykluczają się, z czego wniosek, że tzw. rzetelnośc informacji i badań naukowych juz dawno zniknęła z naszego słownika.
Badania na temat infradzwięków prowadziła np.dr Nina Pierpont z Princeton University i Yale, tyle, że na wielce reprezentatywnej grupie 10 rodzin, w sumie 38 osób.
Polecam wielce naukowy artykuł w Nessweeku
http://www.newsweek.pl/artykuly/wydanie ... je,57307,2
I jeszcze słowo o tzw.konsultacjach społecznych, czyli o rozmowie głuchego ze slepym. Odwoływanie sie do opinii ludzi nie mających bladego pojęcia o problemie o którym mają sie wypowiadać jest naprawdę zabawne. Jasnym jest, że za będa ci, którzy na tym moga zarobic, a przeciw ci, którzy zazdroszczą tym, którzy zarobili.
andrzej1963

In shadow
Posty: 302
Rejestracja: 2010-10-14, 16:21
Lokalizacja: z UE

Post autor: In shadow » 2011-07-10, 11:12

andrzej1963 pisze:S
I jeszcze słowo o tzw.konsultacjach społecznych, czyli o rozmowie głuchego ze slepym. Odwoływanie sie do opinii ludzi nie mających bladego pojęcia o problemie o którym mają sie wypowiadać jest naprawdę zabawne. Jasnym jest, że za będa ci, którzy na tym moga zarobic, a przeciw ci, którzy zazdroszczą tym, którzy zarobili.[/quote
Ano właśnie. mamy pod nosem ZUT- z pewnością znajdują się tam specjaliści naprawdę znający się na rzeczy u sąsiadów zza miedzy farmy wiatrowe, mamy w Polsce funkcjonujące farmy. Może zorganizowac spotaknie fachowców, przedstawicieli Gmin zarówno Polskich jak i Niemieckich i usłyszelibyśmy jakie sa faktyczne korzyści i faktyczne zagrożenia.
Póki co mam wrażenie ,ze na obszarze naszej Gminy dochodzi do starcia ekologii i płynących korzyści zarówno ekologicznych jak i ekonomicznychz interesem stricte nieruchomościowym-czyli jednostek. jeżeli wygrają małe interesy potencjalnych zbywców nieruchomości to straci na tym Gmina czyli my wszyscy- podatek od farmy wiatrowej jest znacznie większy niż od nieruchomości. Brakuje pieniędzy na wiele rzeczy,i dobrowolnie stracić to to co może byc korzystne dla środowiska i Gminy-cóż....
Stanisław Dziwisz
" Kto doświadczył cienia, wie, że czasem w cieniu lepiej widać rzeczy, które są w świetle."

MaciejW
Posty: 9
Rejestracja: 2011-06-27, 10:35
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MaciejW » 2011-07-10, 12:04

andzeju1963 śledząc forum widzę, że wbijasz się w każdy temat na forum i nie ważne jest czy masz o czymś pojęcie czy też nie. podchodzi mi to pod trollowanie no ale cóż.
co do badań na 10 rodzinach...poszukaj lepiej a znajdziesz publikacje, które mówią o badaniach na większej ilości osób - tak czy siak nie o to chodzi. porozmawiaj z ludźmi, którzy mieszkają w obrębie farm wiatrowych (to ich opinia daje najwięcej i nie chodzi tu o zawiść bo ktoś inny na tym zarobił, bo nie sa to duże pieniądze) - jeśli to cie nie wystarczy to jedź w pobliże farmy wiatrowej w nocy i zobaczysz jak "cicho i miło" jest w okolicy.
Co do mojej pracy: to że pracuje w tej branży to nie znaczy, ze muszę ją wspierać całkowicie i być zainteresowanym rozwojem. Jestem zainteresowany rozwojem ale na terenach, na których jest to przemyślane. Pozatym 2 turbiny po 1.5MW bo taki był początkowy plan gminy (może się zmienił) to żaden rozwój a tylko zakłócanie ludziom życia. Ja codziennie przy turbinach spędzam co najmniej 8 godzin. Uwierz mi, że gdyby taka turbina powstała przy twoim domostwie to być nie chciałbyś tam mieszkać. Poszukaj o efekcie stroboskopu bo to jest najbardziej uciążliwe w dzień, a w nocy szum.
Chciałem znaleść na stronie urzędu kołbaskowo informację o turbinach, które miały powstać by sprawdzić jakiej firmy będą ale niestety ona znikła. Ważne jest tu kto będzie producentem łopat do turbiny. Z tego co pamiętam firma która miała stawiać turbiny nie była wiodąca, a raczej taką z połowy stawki, przez co jej łopaty nie byłyby technologicznie wiodące.
Co do tego, ze unia jest otwarta itp itd to ja to wiem i pozwól, że sam będę kierował moim rozwojem. Piszę w większości o turbinach zagranicznych ponieważ w Polsce ten temat jeszcze raczkuje i nie ma doświadczenia.


p.s. ja nie mieszkam w gminie kołbaskowo więc ten problem nie dotyczy mnie

In shadow
Posty: 302
Rejestracja: 2010-10-14, 16:21
Lokalizacja: z UE

Post autor: In shadow » 2011-07-10, 12:08

A gdyby przyjąc,ze turbiny u nas spełniały by warunki, o których pisałes wcześniej-nazywając genarlnie-przyjaznymi dla człowieka-to jakie wtedy widziałbyś argumenty"przeciw"?
Stanisław Dziwisz
" Kto doświadczył cienia, wie, że czasem w cieniu lepiej widać rzeczy, które są w świetle."

MaciejW
Posty: 9
Rejestracja: 2011-06-27, 10:35
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MaciejW » 2011-07-10, 12:27

Nawet jeśli turbiny będą spełniały wszystkie wymogi to i tak niestety będzie to uciążliwe z tego względu, że efektu stroboskopu nie da się przeskoczyć w żaden sposób ponieważ polskie przepisy tego nie uwzględniają. Wyobraź sobie, że siedząc w domu na kanapie i oglądając telewizję co chwilę przez okno wpada ci błysk - bo na tym polega ten efekt. Kręcąca się turbina zasłania o odsłania słońce tworząc stroboskop. Gdyby po godzinie była wyłączana to i tak przez godzinę dziennie by to robiła.
Następny problem to te 40 db w nocy. Jest to tyle co przedarcie kartki. Niby niewiele ale spróbuj zasnąć jeśli ktoś będzie ci darł w sypialni kartkę papieru średnio 3 razy na 4.5 sekundy. Akurat tyle ponieważ (w zależności od łopat) przy prędkości 7 m/s turbina robi pełen obrót w ok. 4.5 sekundy.
Następne problemy tworzą się gdy w łopatę uderzy ptak lub piorun, a zdarza się to bardzo często nawet przy oznaczeniu łopat. Wtedy na łopacie tworzy się zadra która świszczy. Musi być ona naprawiona ale najczęściej nie jest lub jest w terminie ok 2 lat. Wyobraź sobie teraz, że słyszysz gwizd przez 2 lata.
Jeszcze info co do szumów łopat...nieważne jak będą one technologicznie zaawansowane nie da się ominąć szumów ponieważ prędkość przecinania powietrza jest duża i wynika to z fizyki. Weź do reki kawałek kabla i zakręć się wokół siebie jak najszybciej - wytworzysz dzwięk - teraz wyobraź sobie jak duża jest łopata w turbinie i jak szybko się kręci, a będziesz w stanie zauważyć, że może być to dość głośne.
Zimą jeśli nie będzie wiatru i turbina będzie stała to przymarznie do niej lód, a przy rozruchu będzie odpadał i leciał na duże odległości. Z reguły nie robi to problemu bo spada on na pole na którym jest turbina ale było już sporo przypadków, że ktoś tym oberwał w samochód lub w inny sposób. Problemów jest mnóstwo i nie wyliczę ci wszystkich.
Jeśli ma być taka farma to niech ona będzie w odpowiedniej odległości od domostw i niech to będzie przemyślana decyzja władz w konsultacji z osobami bezstronnymi (znającymi się na tym), a nie tylko zachcianka gminy. Ja jestem za rozwojem turbin ale mądrym rozwojem

ODPOWIEDZ